|
Witam.
Moja przygodę z gołębiami zacząłem w wieku 7 lat.
Mój wujek hodował gołębie pocztowe i odkąd pamiętam chodziłem z nim do gołębnika i czekałem zawsze w niedziele na powroty gołębi z lotów.
Po jakimś czasie chciałem mieć swoje gołębie i przywiozłem najpierw kilka gołębi rasowych ,ponieważ mój tato nie chciał się zgodzić na gołębie pocztowe.
Po trochę wymieniłem je później na pocztowe ,najpierw jedną para ,później druga itd.
Następnie wybudowałem mój gołębnik na dachu garażu i tam zacząłem już tylko zabawę z gołębiami pocztowymi.
Lotowałem w Polsce w oddziale Lewin Brzeski
Po jakimś czasie gołębie zaczęły latać coraz lepiej ,ale musiałem zakończyć hodowlę ,ponieważ wyjechałem do Szwecji.
Przez 14 lat nie miałem styczności z gołębiami, ponieważ nie miałem ku temu warunków.
Od dwóch lat zacząłem zajmować się gołębiami na nowo.
Teraz tylko czas .... To jest to czego potrzebuję najbardziej
Pozdrawiam Tomasz Hryciuk
|